Pij mleko, będziesz wielki

Czy picie mleka jest na pewno zdrowe? Co zawierają jogurty owocowe, skoro nie ma w nich owoców? Czy masło to wciąż masło czy tylko mieszanka tłuszczowa? Trudno sobie wyobrazić, że w lodówce nie ma masła, jogurtu, mleka. A powinno tak być, bo produkowane na masową skalę mleko, to wyjałowiony biały płyn. Wszyscy zachwalają jego walory zdrowotne, ale nikt nie ujawnia, że pijąc szklankę mleka szkodzimy sobie. Lekarze i naukowcy udowodnili, że większość z nas nie trawi mleka. Według nich mleko może powodowa też wiele chorób: astmę, chłoniaki, choroby serca, jelit, nerek, cukrzycę, egzemę, miażdżycę, osteoporozę, nowotwory, stwardnienie rozsiane, zaćmę, choroby uszu i zatok…

Pij mleko, będziesz wielki! Czy to prawda?

Dziś Drodzy Nasi skupimy się na dłuższą chwilę na temacie mleka.

Świeże, zdrowe, dobre, czyste... i wiele innych przymiotów możemy sobie poczytać na mleku zamkniętym w opakowaniu w sklepie.

Spoty reklamowe namawiają nas, by nie tylko dzieci, ale i dorośli pili mleko. Przecież to samo zdrowie, budulec kości, największe dostępne i do tego najtańsze źródło wapnia.

Czy aby na pewno mleko jest takie zdrowe jak zapewniają nas producenci?

Wytwórcy i reklamodawcy wręcz biją się o klienta, bo jak wiadomo - na ten produkt Polacy wydają rocznie prawie trzy miliardy złotych.

Miejmy na uwadze to, że w dzisiejszych czasach rzadkością jest spotkać krowę pasącą się na zielonej trawce. Spójrzmy prawdzie w oczy – kto z Was, w ciągu tego roku, miał okazję widzieć krówkę? Łapki w górę. Założymy się, że ten odsetek nie jest wcale znaczny.

Odpowiednie warunki do wypasu mają jeszcze tylko niektórzy rolnicy, nie skupiający się głównie na produkcji mleka na masową skalę. Niestety tzw. "masówka" dotyczy prawie wszystkich produktów mlecznych dostępnych w regularnej sprzedaży. Oczywistym jest, że jeśli popyt jest spory, to musi go równoważyć podaż.

Jeden z naszych znajomych ma taką „fabrykę mleka” i sam przyznał, że nie odważyłby się w tym momencie wypuścić żadnej ze swoich krów na pastwisko. Uargumentował to w ten sposób, że są one karmione czymś zupełnie innym niż zielona trawa, a ponadto – najprościej – że krowy po prostu nie wychodzą na zewnątrz. „No tak, po co? i jak, skoro jest ich ponad trzydzieści?” To daje do myślenia. Zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę to, że w przeważającej większości przypadków, hodowle krów nie ograniczają się do zaledwie kilkudziesięciu egzemplarzy.

Rzeczywistość jest taka, że na dzień dzisiejszy krowy karmione są paszą, która w większości zawiera hormony i antybiotyki. Dodatkowo, nie wolno producentom informować na opakowaniu mleka, że pochodzi ono od krów, które w swojej paszy karmione są hormonami wzrostu (czyli GMO!).

Mleko prawdziwej swojskiej krowy zawiera w sobie laktobakterie, selen, wapń, witaminę B i C, kwas foliowy. Tylko pytanie czy mleko krowie jest dla mnie – człowieka, dobre?

Zaznaczyć trzeba, że człowiek jako jedyna istota żywa, wciąż pije mleko po odstawieniu od piersi matki, czyli zakończeniu wieku niemowlęcego.

Noworodek pije mleko matki, a wraz z nim przyswaja niezbędne substancje potrzebne do rozwoju mózgu oraz wzrostu całego ciała. Cielę pije mleko matki, by jak najszybciej urosnąć – buduje w ten sposób swoją muskulaturę, bo jak wiadomo, od razu po urodzeniu wstaje i chodzi. w przypadku człowieka jest zupełnie inaczej – potrzebne są inne mikroelementy do jego rozwoju.

„Człowiek nie krowa, czterech żołądków nie ma - twierdzi Mariusz Gawlik, lekarz ze Stargardu Szczecińskiego, przez lata pracujący na dziecięcym oddziale laryngologicznym. - Mały człowiek nie jest cielęciem, które potrzebuje innego składu witamin i minerałów niż wolno rozwijający się ludzki organizm. z tego powodu picie mleka krowiego jest patologią. i przyczyną setek chorób.”

Źródło

Skupmy się jeszcze na tym, z czego składa się mleko:

MLEKO = TŁUSZCZ + KAZEINA (białko) + SERWATKA (białko) + LAKTOZA (cukier)

Tak jak wspominałyśmy - kazeina nie jest trawiona po ukończeniu wieku niemowlęcego. Co z tego wynika? Dla człowieka staje się trucizną.

Porównajmy podstawowe rodzaje mleka krowiego i napiszmy, czym różni się każde z nich.

Na potrzeby nagrania filmiku wybrałyśmy kilka rodzajów mleka sklepowego:

Jedno z popularniejszych - Łaciate UHT

Mleko HEJ! (ciekawostka: 3,8% tłuszczu)

Dla porównania, kupiłyśmy Mleko wiejskie z Piątnicy

Jak deklaruje producent, jest to świeże wiejskie mleko, pasteryzowane w temperaturze 73°C. z testu wynika jednak, że w porównaniu do prawdziwego mleka od krowy, wcale nie wypada tak świeżo i wiejsko . Ma jednak najkrótszy okres trwałości po otwarciu z mlek pasteryzowanych, które próbowałam, co przemawia na jego korzyść.