Jeżyna (Rubus plicatus)
Gdzieniegdzie nazywana jest "roślinnym opryszkiem", oskarża się ją o nadmierną ekspansywność i zarzuca, że zagraża ogrodowym i sadowniczym uprawom, wręcz próbuje je "zadusić". Taki przestępczy żywot długo wiodła w Nowej Zelandii, dokąd koloniści sprowadzili ją w XIX wieku, po czym... znienawidzili. Dziś Nowozelandczycy żartują, że obecnie mają w kraju dwa rodzaje jeżyn - jeden dusi Wyspę Północną, drugi - Wyspę Południową...
Rzeczywiście, krzew ten, nie pilnowany, może stać się uciążliwy - błyskawicznie się rozprzestrzenia (pod ziemią rośnie do 2 m rocznie), anektując do własnego użytku coraz większe tereny, przy czym ma niemiły zwyczaj wykorzystywać wszystkie składniki pokarmowe znajdujące się w okolicy, nic lub niewiele zostawiając dla innych roślin. Do tego jest odporny na trudne warunki, niemal niezniszczalny... Dopiero Amerykanie docenili walory jeżyny na tyle, by zdecydować się na hodowlę i eksperymentowanie z krzyżówkami, dzięki czemu uzyskali odmiany o większych i słodszych owocach - pierwsze duże plantacje założył w 1867 r. kapitan J. Lovett z Bewerley w Massachussets. Chyba troszkę na zasadzie, że jak się nie można pozbyć, to trzeba... pokochać - bo wcześniej również na terenie USA niemal wszystkie prasowe wzmianki dotyczyły tego, jak się owego "chwastu" pozbyć. Podobnie mimo pierwotnej nienawiści zrobili Nowozelandczycy i współcześnie właśnie w Ameryce i na ich wyspach znajdują się ogromne uprawy jeżyny - teraz już zwanej ogrodową. W Europie bardzo długo miała kategoryczny zakaz zbliżania się do terenów uprawnych, aczkolwiek zawsze chętnie wykorzystywano jej owoce i liście w kuchni i w lecznictwie, a z jej korzeni pozyskiwano pomarańczowy barwnik... Ale było jej wystarczająco dużo w lasach i na nieużytkach, zatem hodowlę uważano za bezsens. Tolerowano ją głównie tam, gdzie tereny są mniej żyzne - dziś uprawę prowadzi się na większą skalę między innymi w Szkocji.
W dawnych czasach
Doceniano je od bardzo dawna. Pestki jeżyny znajdowano podczas wykopalisk w żołądkach ludzi z czasów neolitu na terenie Europy i zachodniej Azji. Wielką sympatią darzono jeżynę w starożytności. Pliniusz Starszy twierdził, że jej owoce są doskonałym środkiem wstrzymującym biegunkę oraz przynoszącym ulgę obolałym dziąsłom i migdałkom (w tym celu zalecał również żucie liści). Zarówno Grecy, jak i Rzymianie radzili je jeść osobom osłabionym, starszym, rekonwalescentom dla nabrania krzepy. Słynni lekarze Galen i Awicenna propagowali liście jako skuteczny medykament w różnych chorobach skórnych, między innymi w bardzo trudnej do leczenia łuszczycy. Dioskorides zalecał napar z czubków pędów jeżyny przeciw biegunce i dla wstrzymania zbyt silnych krwawień miesięcznych, owoce i liście zaś miały być wedle niego dobrym remedium na wrzody, oparzenia i brodawki, a także na choroby piersi i dziąseł.
W średniowieczu uważano jeżynę za roślinę leczniczą, aczkolwiek wedle ówczesnych naszych przodków miała również i swoje złe strony. W Anglii na przykład wierzono, że na świętego Michała diabeł jej krzewy... obsikuje i ani w tym dniu, ani przez cały następny tydzień nie należy zbierać liści ani owoców. Ponadto w wielu hrabstwach jeżynowych przetworów nie podawano dzieciom, sądząc, że powodują one u młodocianych chorobę skóry głowy - strupień woszczynowy. Z drugiej jednak strony wierzono też w moc ochronną tych krzewów - ich gałęziami zdobiono groby, co miało zapobiec wydostawaniu się z nich duchów, sądzono też, że przeprowadzenie chorego pod łukowatym konarem, którego koniec umocowany został w ziemi, przywróci pacjentowi zdrowie.
Hildegarda z Bingen w swych pismach lokuje jeżynę wśród uzdrawiających ziół i mówi o niej, że: "krzew jeżyny, co owoc mnogi rodzi, bardziej ciepły niż zimny jest. A jeśli komu nabrzmiały lub owrzodziały język boleści przyczynia, to niechaj sobie język z jeżyną naciąć każe albo z umiarem krwie puścić, iżby się płyn wydostał. (...) Wszakże owoc jeżyny, który na krzewie wzrasta, nie szkodzi ani zdrowemu, ani choremu, i lekkostrawny jest; ale lekarstwa w nim nie znajdziesz nijakiego".
W późniejszych czasach jednakże jeżyna została przez zielarzy i medyków znacznie bardziej doceniona - Syreniusz na przykład zalecał czerwone wino, w którym moczyły się świeże pędy krzewu przeciw biegunkom, a odwar z owoców, liści, korzenia i kwiatów kruszyć miał wedle niego kamienie nerkowe.
Działanie
Współczesna nauka potwierdziła większość dostrzeżonych przez naszych przodów zalet jeżyn. Wprawdzie ich owoce są dość ubogie w cukry, niewiele też mają kwasów organicznych (wyróżnia się nieco większa ilość kwasu cytrynowego) i białka, za to sporo jest w nich cennych związków mineralnych, zwłaszcza żelaza, magnezu, potasu, wapnia i miedzi. Do tego dochodzą witaminy: A (beta-karoten), B3 (niacyna), K i P, a także antocyjany, garbniki, pektyny i związki śluzowe.
Potas reguluje gospodarkę wodną organizmu i utrzymuje prawidłowy rytm serca. Magnez działa lekko przeczyszczająco i zapobiega miażdżycy tętnic oraz wzmacnia włosy, zęby i paznokcie. Wysoka zawartość wapnia wspiera z kolei właściwe wykształcenie się kośćca, a u osób starszych może w pewnym stopniu zahamować rozwój osteoporozy. No i żelazo - niezbędne dla anemików. Wywar z owoców jeżyn działa uspokajająco w stanach nerwicowych często towarzyszących menopauzie, a sok - przeciwgorączkowo i napotnie. Ponadto owoce powinny spożywać osoby mające kłopoty ze wzrokiem, szczególnie przy kurzej ślepocie. Jeżyna należy do roślin czyszczących krew, a zatem odtruwających i wzmacniających organizm. Jeżynowe jagody dobrze się sprawdzają jako dodatek do diet odchudzających, zwłaszcza restrykcyjnych, gdyż zapobiegają wyniszczeniu organizmu, zaopatrując go w niezbędne składniki - odżywcze, za to nietuczące. Nalewka z jeżyn leczy dolegliwości żołądkowe - na przykład lekkie zatrucia połączone z "gnieceniem", uczuciem ciężaru. Ocet z dodatkiem owoców to w płukankach dobry lek na małe ranki w ustach oraz obolałe gardło a także - w wodzie cytryną i miodem - skuteczny napitek przeciw przeziębieniu. W chorobach przeziębieniowych stosuje się także suszone jeżyny, które działają napotnie.
Zewnętrznie niedojrzałe jagody w połączeniu z liśćmi jeżyny stosowano od wieków do płukania jamy ustnej przy paradontozie i stanach zapalnych błony śluzowej.
Ponadto przetwory z owoców - konfitury, dżemy, kompoty, galaretki są nie tylko smaczne, ale zdrowe - wzmacniają organizm i uodparniają go na dolegliwości jesienno-zimowe.
Liście jeżyn do dziś są cennym surowcem zielarskim. Zawierają dość dużo garbników, flawonoidy, kwasy organiczne oraz witaminę C. Wyciągi z nich działają ściągająco, bakteriobójczo, grzybobójczo, przeciwzapalnie, nieznacznie moczopędnie oraz napotnie, obniżają zawartość cukru we krwi. W postaci odwarów i naparów zaleca się je przede wszystkim w przewlekłych schorzeniach żołądka i jelit objawiających się zgagą, skłonnością do biegunek (nawet w ostrych biegunkach), bólami brzucha i wzdęciami - szczególnie w stanach ropnych błon śluzowych i nadmiernym rozwoju flory bakteryjnej. Pomagają też w odkrztuszaniu flegmy zalegającej oskrzela, a zatem w przypadku kaszlu, zwłaszcza mokrego. Zewnętrznie stosuje się je do płukanek w stanach zapalnych jamy ustnej i gardła, zapaleniu dziąseł, przy nieprzyjemnym zapachu z ust. Pomagają również przy świądzie skóry, liszajach, wypryskach i trądziku.
Medycyna ludowa od wieków wykorzystywała je do kąpieli i - uwaga - nasiadówek w stanach zapalnych pochwy, najczęściej w mieszankach - na przykład w połączeniu z kwiatami krwawnika lub nagietka. Podobnie jak owoce, liście jeżyny stosuje się w kuracjach oczyszczających organizm z toksyn - pije się wówczas 2-3 razy dziennie szklankę naparu z suszonych listków przez 3 tygodnie.
Przepisy
Sok z jeżyn przeciw gorączce
3 łyżki soku wlać do szklanki przegotowanej, gorącej wody, dodać łyżeczkę miodu, wymieszać. Pić 3 razy dziennie.
Odwar przeciw kamieniom nerkowym
Wysuszone liście, kwiaty, owoce i rozdrobniony korzeń jeżyny wymieszać w równych proporcjach. 100 g mieszanki zalać 1/2 l wody, zagotować i trzymać na małym ogniu 15-20 minut. Odcedzić. Pić 2 razy dziennie po szklance.
Nalewka przeciw problemom z żołądkiem
Szklankę umytych jagód zalać 1 l czystej wódki, dodać 1 łyżkę miodu, szczelnie i odstawić w ciemne, chłodne miejsce na 2 tygodnie. Następnie odcedzić i przelać do czystej butelki. Zażywać po kieliszku przy niestrawności, bólach żołądka.
Odwar przeciw zgadze, bólom brzucha
Łyżkę jeżyn zalać szklanką wody. Zagotować i na maleńkim ogniu trzymać jeszcze 3 minuty. Odstawić na 15 minut, odcedzić. Pić 2 razy dziennie po 1 szklanki między posiłkami.
Herbatka przeciw wzdęciom, biegunce
Łyżkę suszonych owoców jeżyny zalać szklanką wrzątku, parzyć pod przykryciem 15 minut. Pić po szklance 3 razy dziennie. Pomaga również przy wzdęciach.
Ocet przeciw przeziębieniu
Ok. 10 dag umytych, oczyszczonych z szypułek jeżyn zalać 700 ml octu jabłkowego i odstawić na 7-8 godzin w ciepłe miejsce, aby jeżyny puściły sok. Następnie odcedzić i zlać płyn do emaliowanego garnka, dodać 10 dag cukru, zagotować i gotować na małym ogniu 5 minut, zbierając szumowiny. Następnie przestudzić i zlać ocet do zakręcanych słoiczków. Łyżeczka tego octu dodana do szklanki wody do dobry lek na bolesne ranki w ustach, 5 łyżek na szklankę gorącej wody z dodatkiem łyżki soku z cytryny i łyżeczki miodu leczy przeziębienie, a latem chłodna woda z dodatkiem łyżki octu znakomicie gasi pragnienie i... przyśpiesza odchudzanie.
Płukanka przeciw paradontozie
Połączyć liście jeżyny i niedojrzałe jagody (starannie umyte, oczywiście) w równej proporcji. Ok. 200 g mieszanki zalać 1 l czerwonego litra gronowego, zagotować i trzymać na maleńkim ogniu jeszcze 10 minut. Odcedzić, przestudzić. Płukać winem jamę ustną, 5 razy dziennie, trzymając go w ustach ok. 5 min.
Odwar z liści przeciw problemom z układem pokarmowym
Łyżkę rozdrobnionych, suszonych liści zalać szklanką letniej wody. Podgrzewać do wrzenia, trzymać na małym ogniu jeszcze 10 minut, odcedzić. Pić 3 razy dziennie po 1 szklance między posiłkami przy biegunce, także przewlekłej, wzdęciach, bólach brzucha.
Kąpiel przy stanach zapalnych pochwy
Połączyć w równych proporcjach liście jeżyny, szałwii, ziele przywrotnika pospolitego, i kwiaty jasnoty białej. Zioła dobrze wymieszać. Garść suszu zalać litrem wrzątku, odstawić na 15 minut pod przykryciem, odcedzić, wlać do wody w wannie (temp. wody - ok. 37-38 st. C). Moczyć się przez 20 minut. Powtarzać 2-3 razy dziennie aż do zniknięcia dolegliwości. Pomaga także w stanach zapalnych skóry. Można także stosować do nasiadówek i obmywań.
Jeżyna jest kolczastym krzewem o rozchodzących się promieniście pędach, rosnących początkowo prosto do góry, później wyginających się ku ziemi. Pokrywają ją złożone, miękko od dołu owłosione liście, a na szczytach pędów zakwitają wiosną drobne, białe lub jasnoróżowe kwiatki. Jajowatego kształtu owoce jeżyn składają się z 20-30 drobnych pestkowców, przyrośniętych do dna kwiatowego. W zależności od odmiany przybierają one w miarę dojrzewania barwę czarną, niebieskawo czarną, a niekiedy nawet intensywnie granatową. Mają przyjemny, słodkawy smak i charakterystyczny aromat. W Polsce jeżyna rośnie dziko w poszyciu lasów i w zaroślach, często tworząc trudne do przebycia skupiska. Jej szlachetniejsze, pozyskane głównie w USA odmiany uprawiane są na plantacjach, choć nie na taką skalę jak w Ameryce czy Nowej Zelandii.
Liście zbiera się bez ogonków wiosną i latem - wyłącznie zdrowe, bez żadnych plam, dziurek, za pomocą sekatora. Luźno ułożone w koszach przenosi się do suszenia. Suszy się je w warunkach naturalnych, w miejscach zacienionych i przewiewnych - w temperaturze do 40 st. C.
Owoce należy zbierać, gdy dojrzeją - staną się lśniące i czarne. Suszy się w suszarni ogrzewanej, w temperaturze 40-60 st. C.